9.10.2012

Czerwona szarość

Dawno mnie tu nie było, ale "rozgrzebane" robótki nie nadawały się do pokazania. Wczoraj skończyłam komplet dla koleżanki, która jako wzorowa nauczycielka, ma mieć wręczany medal. Czasu miałam mało i dlatego zdecydowałam, iż wykonam całość igłą, a nie szydełkiem.
Zdjęcia były robione ciemną nocą, bo dzisiaj paczuszka została oddana w ręce Poczty Polskiej.
Pozdrawiam

7 komentarzy:

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję