1.10.2024

Łowickie skarpetki

 Bardzo ucieszyłam się kiedy na Instagramie pojawiła się strona, której celem jest stworzenie kolekcji wzorów dziewiarskich inspirowanych polską sztuką ludową. Inspiracją do pierwszego projektu były łowickie pończochy będące eksponatem w Krakowskim Muzeum Etnograficznym. Ewa Kłos i Barbara Kwater najpierw skopiowały „pończochowe” wzorki, a następnie zorganizowały MKAL na łowickie pończochy lub skarpetki. Przy okazji przejrzałam kilka publikacji poświęconych temu regionowi i w książce Anieli Chmielińskiej „Księżacy i ich strój” wydanej w 1930 r znalazłam taki fragment (s.77) „Pończochy odgrywają dużą rolę w ubraniu Książanek, dużo wkładają pracy, aby były barwne i strojne. Najdawniejsze pończochy, jakie pamiętają rok 1840, były białe bawełniane, następnie czerwone bawełniane. Z chwilą gdy mieli pod dostatkiem wełny, ukazały się wełniane, według "mody" przyjętej ogólnie, a więc: wąskie paski kolorowe, w drobną krateczkę, robili "na spinjach" t. j. - drutach; ten deseń nazywali "kanecki". W parafii Złakówskiej pojawiły się pończochy wełniane w najrozmaitsze desenie, przeważnie kwiaty różnokolorowe, z ulubioną różą na czele. Powstawały pończochy bez stopy - "golaski", na przędzę wełnianą kolorową nawlekały paciorki, najczęściej białe i wrabiały je "spinjami". Tworzyły najrozmaitsze desenie. Największe strojnisie - Złakowianki, lubiące zawsze coś nowego "wymodzić", zacząwszy nosić krótsze wełniaki, obmyśliły pończochy bez stopy, jakby cholewki aksamitne czarne, albo ciemnozielone, zapinane na zatrzaski, na aksamicie haft jedwabiami różnokolorowemi. Aniela Kochankówna (par. Złakowska), wymodziła" pierwsza haft paciorkowy na aksamicie, zastosowała go nie tylko do stanów, rękawków, ale i do pończoch, - jest to w danej chwili ostatni wyraz mody."

Skarpetki zrobiłam na drutach 2,25  z włóczki Arwetta (Filcolana). Są to moje pierwsze skarpetki żakardowe i pierwsze, w których musiałam rozszerzać nogawkę. Dałam radę, nauczyłam się czegoś nowego i to jest najważniejsze.

7.09.2024

Sweter, który miał być pledem

 W lutym ubiegłego roku postanowiłam przerobić zapasy włóczki skarpetkowej na pled. Dłubałam go niespiesznie i po roku miałam aż trzy rzędy, z których nie do końca zadowolona byłam. Pewnie bym nadal przy nim trwała, gdyby Koleżanka nie stwierdziła, że ja tego pledu nie potrzebuję i powinnam z tejże włóczki zrobić sweter. Nie od razu przyznałam jej rację, ale w końcu sprułam te nieszczęsne trzy rzędy (na szczęście nie cięłam nitek) i 27 kwietnia 2024 r. zrobiłam pierwszy swertowy romb. Codziennie pojawiał się nowy element, sweter rósł w górę, a ja byłam zadowolona z tego co powstaje. Schody zaczęły się w momencie łączenia przodu  z tyłem oraz w trakcie formowania dekoltu, o rękawach nie wspomnę. Dałam radę i po 130 dniach sweter był gotowy. Długo? Pewnie tak, ale przecież cały czas jest lato. Dzisiaj zacisnęłam zęby i pojechałam robić zdjęcia. Dobrze, że nad wodą wiało.

Materiałoznawstwo: włóczka Drops Fabel, druty 3,0

24.05.2024

Ptaszek na zawieszce

 Na chwilę wróciłam do koralików. Powodem była zawieszka, którą zobaczyłam na facebookowej grupie "Гердан, як хобі+друзі та творче спілкування". Autorka wzoru - Lyudmyla Balym - publikuje darmowe wzory na Telegramie. Nie mam tam konta i dlatego wzór został przerysowany, przez Berenikę, ze zdjęcia. Zawieszkę wyplotłam, ściegiem kwadratowym, z koralików Miyuki Delica.



18.05.2024

"Zośka" numer dwa

Sophie Scarf nr 2. Pierwsza towarzyszyła mi w zimie. Teraz zrobiłam ją z mieszanki bawełny i jedwabiu. Bardzo polubiłam ten rodzaj szaliczków, przypuszczam więc, że powstaną następne.

Wzór PetiteKnit - dostępny TU. Materiałoznawstwo: Włóczka Luxury Organic Cotton Silk, druty 3,75

2.05.2024

Kaczucha

Czasami człowiek musi, inaczej się udusi.. Ja też zobaczyłam kaczuchę na instagramowej stronie Marii Ermolovej i wiedziałam, że muszę ją mieć. Napisałam komentarz pod jednym z wpisów, dostałam link do wzoru i zabrałam się do dziergania. Była to bardzo przyjemna praca. Bawiłam się świetnie, a o to przecież chodzi.

Wzór jest dostępny na Ravelry
Materiałoznawstwo: Materiałoznawstwo: włóczka Drops Alpaca i Drops Nord, druty 2,0.

11.04.2024

Violet Grace

 Chustę "Violet Grace" skończyłam już dawno, ale dopiero teraz wyprowadziłam ją na spacer. Powstała ona w ramach zimowej eLKi (Live Knitting Adventure) zorganizowanej przez Agnieszkę Mackiewicz. Zdecydowałam się na wzięcie udziału w zabawie z kilku powodów: po pierwsze - ma ciekawą formę, po drugie - powstaje z pasków zawierających w sobie mozaikę (dawno jej nie robiłam), po trzecie - mogłam zużyć trochę, zalegających w pudle, resztek włóczki skarpetkowej. Chustę lubię i będę ją nosiła.

Wzór jest dostępny TU.

Materiałoznawstwo: Włóczka skarpetkowa, druty 3,25


4.04.2024

Kurczak po raz drugi

 Drugi kurczak powstał na prośbę Bereniki

Wzór, opracowany przez  Say Little Hen, można kupić na Ravelry. Włoczka: Nord Drops, druty 2.0


30.03.2024

 Kurczak to, czy jajko, a może jedno i drugie? Wzór "Peckish (the little hen)" - jednak kurczak - opracowała Say Little Hen. Moim twórczym wkładem jest żakard. 

Wzór można kupić na Ravelry. Włoczka: Nord Drops, druty 2.0

28.03.2024

Kurczak Emocjonalnego Wsparcia

 "Życie jest trudne. Wszyscy potrzebujemy kurczaka, żeby było lepiej" stwierdziła Annette Corsino i  wydziergała "Emotional Support Chicken", czyli "Kurczaka Emocjonalnego Wsparcia".  Mój kurczak powstał z włóczki Opal - Vincent van Gogh (Gwiaździsta noc) i być może, gdyby malował on (van Gogh) kury, tak właśnie by wyglądały.

Wzór jest do kupienia na Ravelry, włóczka: Opal Vincent van Gogh nr 5435, druty 2,25.

24.02.2024

Paolka

 Zawsze lubiłam lalki i zawsze jakieś miałam. Pamiętam, jak w liceum będąc, wzięło mnie na szydełkowanie ubranek dla dziesięciocentymetrowej lali. Powstały wtedy sukieneczki z falbankami, płaszczyki, kapelutki... Lalka powędrowała ze mną do szkoły i zasiadła na ławce. Dojrzała ją matematyczka, kobieta wyjątkowo cierpliwa i wyrozumiała dla mojej matematycznej tępoty, obejrzała i mruknęła: "szkoda, że z matematyki taka zdolna nie jesteś". Też żałowałam, bo w liceum lubiłam i ceniłam dwie matematyczki - li i jedynie. Potem ubierałam lalki Barbie należące do Bereniki. Dziecko mówiło, że ładne, a następnie naciągało mnie na chińskie gotowce, które rozpadały się po jednym założeniu. No cóż... o gustach się nie dyskutuje. Czy teraz mam lalki? Ależ oczywiście.  Ostatnio kolekcja powiększyła się o hiszpańską piękność wyprodukowaną przez firmę "Paola Reina". Ma 21 cm i pachnie wanilią. Na przywitanie otrzymała nową sukienkę. Zrobiłam ją, z cieniutkich niteczek dostanych od Ewy Leliwy. Druty 1,5. Łatwo nie było, ale dałam radę.


24.01.2024

 Pod wpływem ostatniego ataku żakardozy wyprodukowałam mitenki, tym razem dla Bereniki. We Wrocławiu zapowiadają wiosnę, ale mam nadzieję, że zima jeszcze nie odpuściła. Teraz żakardy pójdą na bok, muszę od nich odpocząć. Nadszedł czas na nowe wyzwania i nowe projekty. 

Wzór żakardu - Dorota Kowalczyk. Włóczka Drops Nord, druty 2.0

11.01.2024

Czapka "Wildflower"

 Nie lubię i nie umiem robić czapkowych zdjęć. Na plaskato - źle, na ludziu - też niekoniecznie. Marny ze mnie fotograf i tyle. Czapka "Wildflower" powstała według wzoru Karoliny Adamczyk. Jest to moje drugie zetknięcie się z czapkami tej projektantki i jestem bardzo ze swojego wyboru zadowolona. 

Materiałoznawstwo: włóczka Gabo Wool Kroopa Wool, druty 3,0 i 4,0. Wzór otrzymałam przy zakupie włóczki w sklepie Makunki.