Bardzo ucieszyłam się kiedy na Instagramie pojawiła się strona, której celem jest stworzenie kolekcji wzorów dziewiarskich inspirowanych polską sztuką ludową. Inspiracją do pierwszego projektu były łowickie pończochy będące eksponatem w Krakowskim Muzeum Etnograficznym. Ewa Kłos i Barbara Kwater najpierw skopiowały „pończochowe” wzorki, a następnie zorganizowały MKAL na łowickie pończochy lub skarpetki. Przy okazji przejrzałam kilka publikacji poświęconych temu regionowi i w książce Anieli Chmielińskiej „Księżacy i ich strój” wydanej w 1930 r znalazłam taki fragment (s.77) „Pończochy odgrywają dużą rolę w ubraniu Książanek, dużo wkładają pracy, aby były barwne i strojne. Najdawniejsze pończochy, jakie pamiętają rok 1840, były białe bawełniane, następnie czerwone bawełniane. Z chwilą gdy mieli pod dostatkiem wełny, ukazały się wełniane, według "mody" przyjętej ogólnie, a więc: wąskie paski kolorowe, w drobną krateczkę, robili "na spinjach" t. j. - drutach; ten deseń nazywali "kanecki". W parafii Złakówskiej pojawiły się pończochy wełniane w najrozmaitsze desenie, przeważnie kwiaty różnokolorowe, z ulubioną różą na czele. Powstawały pończochy bez stopy - "golaski", na przędzę wełnianą kolorową nawlekały paciorki, najczęściej białe i wrabiały je "spinjami". Tworzyły najrozmaitsze desenie. Największe strojnisie - Złakowianki, lubiące zawsze coś nowego "wymodzić", zacząwszy nosić krótsze wełniaki, obmyśliły pończochy bez stopy, jakby cholewki aksamitne czarne, albo ciemnozielone, zapinane na zatrzaski, na aksamicie haft jedwabiami różnokolorowemi. Aniela Kochankówna (par. Złakowska), wymodziła" pierwsza haft paciorkowy na aksamicie, zastosowała go nie tylko do stanów, rękawków, ale i do pończoch, - jest to w danej chwili ostatni wyraz mody."
Skarpetki zrobiłam na drutach 2,25 z włóczki Arwetta (Filcolana). Są to moje pierwsze skarpetki żakardowe i pierwsze, w których musiałam rozszerzać nogawkę. Dałam radę, nauczyłam się czegoś nowego i to jest najważniejsze.