11.01.2014

KOŃ, jaki jest, każdy widzi.

Taka definicja konia pojawiła się w Nowych Atenach, pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej, której autorem był ks. Benedykt Chmielowski.  Encyklopedia miała dwa wydania, pierwsze w latach 1745–1746, drugie, uzupełnione i rozszerzone, w latach 1754–1764. W tamtym okresie, koń był tak znanym zwierzęciem, że autor nie widział sensu, aby go lepiej opisywać.
Zacytowałam Chmielowskiego, ponieważ właśnie z mojego szydełka zeszły dwa konie. Inspiracją był hafcik z serii Animal Babies. Dawno temu miałam ochotę wyszyć zwierzaczki dla Bereniki, ale dziecko urosło.....
31 stycznia 2014, Chińczycy będą świętować nadejście Nowego Roku, którego znakiem będzie koń... a koń, jaki jest każdy widzi.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze

8 komentarzy:

  1. Beatko jeszcze jestem w szoku nad Twoim mistrzostwem szydełkowym. Koń cudny, naprawdę ! Dzisiaj sama go macałam i podziwiałam ,,temi oczami,,.
    Pozdrawiam Dana

    OdpowiedzUsuń
  2. Co koń to koń, ale te rzęsy.......... Beatko cudne..

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeden konik wczoraj do mnie przycwałował. Beatko, dziękuję.
    Dana.

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie mogę!!
    Koniki CUDNE:-)))
    Masz wspaniałe rączki.
    Fafkulce zbieram, nie bój żaby;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z koników przycwałował do mnie....
      Bardzo dziękuję, Beatko:-*

      Usuń
  5. Wieści o koniu dotarły do mnie pocztą pantoflową, więc sława wyprzedza je o kilometr ;) Piękne są!!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję