... zrobiłam tak dużego gerdana. Wykonany przez Wolcha Ernst pierwowzór, tak bardzo mi się podobał, że musiałam spróbować... Schematu nie było, ale Berenika uwielbia takie zadania. Oryginalne gerdany powstają na krosienkach, za którymi nie przepadam i dlatego mój, uszyty został ściegiem kwadratowym (square stitch). Zrezygnowałam z frędzli, ponieważ według Niki, ich dodanie upodobniłoby mnie do indiańskiego szamana, a tego chciałabym jednak uniknąć.
Wykorzystane materiały: Koraliki Toho 11/0: Ceylon Snowflake, Opaque-Lusterered Mint Green, Transparent Olivine, Silver-Lined Siam Ruby 25B, Silver-Lined Lt Topaz
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny
Piękny! Piękny! Piękny!
OdpowiedzUsuńSzaman? - to brzmi ciekawie;-)
No szczęka opada, podziwiam za włożoną pracę, pienię wyszło!
OdpowiedzUsuńI tak jesteś szamanką...
OdpowiedzUsuńEla
Cudo Beatko :-)
OdpowiedzUsuńPani się przeleci do nas, plizzzz... na macanko!!!
OdpowiedzUsuńale zabrzmiało :)))))
Przylecę, jeno miotłę wyszykuję :)
UsuńCudne to coś zwisające , a przyniesiesz Beaciu na spotkanko ?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że przyniosę...
Usuń