21.08.2011

Panienka

Lalki Wygodnej podobały mi się dawno, ale ciągle brakowało czasu na zrobienie podobnej. Kiedy jednak, przy okazji poszukiwań w szufladzie z papierami, odkryłam paczuszkę z "kudłatymi" drucikami, pomyślałam, że widocznie nadszedł ten moment, w którym takową lalkę powinnam zrobić. No i... zrobiłam, chociaż łatwo nie było, bo mi kudełki z drucika wchodziły pod szydełko.

Aurelia (tak ją nazwała Nika) lubi koraliki....

i bieganie na bosaka.

Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem.

3 komentarze:

  1. No proszę! Aż szkoda, że Nika z lalek wyrosła...
    Pozdrowienia z konca wakacji - Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Lalka bardzo ładna, przepiękna :)
    Myślę jednak, że dobrze by było gdyby dodało się do niej trochę kombinacji :) Np. jakieś wzorki itp. Wtedy byłaby ciekawsza. Ale i tak podziwiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję