Zrobiła Daria - zrobiłam i ja. Zaparłam się i zrobiłam :) Jest to oczywiście przedsięwzięcie jednorazowe, bo moje oczy odmawiają udziału w kolejnej takiej zabawie.
Zużyte materiały: kanwa nr 18, resztki muliny (Ariadna) i dwa koraliki.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze pod poprzednim postem :)
Ojjjjjjjjjjj koleżanko...........
OdpowiedzUsuńKrzyżykuję, frywolitkuję, klockuję, szydełkuję i robię całe mnóstwo innych rzeczy, ale w takich miniaturkach robić nie będę!!
OdpowiedzUsuńODLOT :-)
Pozdrawiam
Rewelacja!!!! Trzeba pomyśleć nad kolejnym maleństwem, znowu poszalejemy ;) Pozdrawiam serdecznie :D
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam :))) Takiego maleńkiego biscornu jeszcze nie widziałam!
OdpowiedzUsuńMówił Ci ktoś, że jesteś niesamowita? :)
Dorotko, dzięki, ale na pewno są dziewczyny bardziej ode mnie niesamowite :)
OdpowiedzUsuń