13.05.2012

Na okrągło

Dawno mnie tu nie było, ale postanowiłam wreszcie skończyć szary sweter. Zostało mi do zrobienia kawałek rękawa i mam zamiar dzisiaj, doprowadzić robótkę do szczęśliwego końca. Od szydełka oderwało mnie kolejne wyzwanie Wrocławianek. Tym razem trzeba było zrobić coś okrągłego. Od razu pomyślałam o biżuterii do nowego swetra i w ten sposób powstała broszka z koralików Toho...

... Potem pomyślałam, że może moje broszkowe koło będzie za mało okrągłe i dlatego zrobiłam filcową "etujkę"...


... Na koniec zrobiłam jeszcze coś, ale o tym następnym razem.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga i dziękuję za miłe komentarze.

4 komentarze:

  1. Jak ci broszka wyszła za mało okrągła, to mogę się nią zaopiekować. Jak dla mnie, to ujdzie.
    :)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  2. Ela, to tylko taka podpucha z tą mało okrągłą broszką:-))
    Za dużo było chętnych do opieki;-)
    Okazała się wystarczająco okrągła:-)))
    Świetna praca!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardziej czy mniej okrągła i tak jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okragla czy nie ale broszka swietna ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję