Zbliża się zakończenie roku szkolnego i w związku z tym trzeba było przygotować niespodzianki dla nikowych nauczycieli. Tym razem, przy okazji, postanowiłam spróbować swych sił w grubaskach. Notesiki przysłała mi Lena, która następnie udzieliła mi kilku cennych, grubaskowych rad. Dzięki Koleżanko :)
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze :)
Kurcze! U Ciebie hurt całą gębą!!
OdpowiedzUsuńGrubaski są świetne.
Chyba tez muszę udać się do Leny po wskazówki...
Śliczne i romantyczne :-)
OdpowiedzUsuńNo nie! Zawyżasz poziom!
OdpowiedzUsuńJa się do czekoladników przymierzam...
Ela
piękne!!! pierwszy uroczy :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńgrubaski rewelacyjne, a najbardziej chyba podoba mi się ten pierwszy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ekstra grubaski :)Wyszły prześlicznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!