... czyli:
- dwa emotki - breloczki dla bliźniąt
- zima za progiem i trzeba było zrobić szalo-komin i czapeczkę dla Niki.
- kolejny komin, tym razem dla nikowej koleżanki. Robi się go szybko, bo wełna gruba i można było wyciągnąć druty nr 9 (drewniane, po babci)
- na koniec zdjęcie, podglądającej sąsiadów, Melki
Pozdrawiam
Emotki kapitalne!! Jestem ich wierną fanką:-)
OdpowiedzUsuńNika z koleżanką na pewno już nie zmarzną:-)))
Co do Melki... czy ona ma licencję na detektywa?:-)
Pozdrawiam niedzielnie.
Mówi, że ma :)
UsuńMina Melki mówi wszystko...."Nie przeszkadzać, obserwuję"
OdpowiedzUsuńEmotki bombowe :))
OdpowiedzUsuńCieplutkie kominy (ostatnio bardzo modne) jak znalazł na nadchodzące chłody.
Pozdrawiam cieplutko! :)
Breloczki są cudowne !! Zazdroszczę nowym właścicielom :P Sama chciałabym takie mieć !! :P Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla kota!
OdpowiedzUsuńEmotki - miodzio!
Ela
Cudne te breloczki :D no i cała reszta z kotem na czele też suuuuper :D
OdpowiedzUsuńWszystko piekne:)))Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudny blog cieszę się ogromnie, że do Ciebie trafiłam:) Breloczki rewelacyjne, zimowy komplet jest zrobiony w ślicznym kolorze a kici słodka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witam i zapraszam
UsuńPozdrawiam
Bryloki cud, a czapa z szalikiem pasuje właścicielce:)
OdpowiedzUsuń