28.10.2012

Wszystkiego po trochu....

... czyli:
- dwa emotki - breloczki dla bliźniąt
- zima za progiem i trzeba było zrobić szalo-komin i czapeczkę dla Niki.
- kolejny komin, tym razem dla nikowej koleżanki. Robi się go szybko, bo wełna gruba i można było wyciągnąć druty nr 9 (drewniane, po babci)
- na koniec zdjęcie, podglądającej sąsiadów, Melki
Pozdrawiam

11 komentarzy:

  1. Emotki kapitalne!! Jestem ich wierną fanką:-)
    Nika z koleżanką na pewno już nie zmarzną:-)))
    Co do Melki... czy ona ma licencję na detektywa?:-)

    Pozdrawiam niedzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mina Melki mówi wszystko...."Nie przeszkadzać, obserwuję"

    OdpowiedzUsuń
  3. Emotki bombowe :))
    Cieplutkie kominy (ostatnio bardzo modne) jak znalazł na nadchodzące chłody.
    Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Breloczki są cudowne !! Zazdroszczę nowym właścicielom :P Sama chciałabym takie mieć !! :P Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrowienia dla kota!
    Emotki - miodzio!
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne te breloczki :D no i cała reszta z kotem na czele też suuuuper :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko piekne:)))Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny blog cieszę się ogromnie, że do Ciebie trafiłam:) Breloczki rewelacyjne, zimowy komplet jest zrobiony w ślicznym kolorze a kici słodka:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bryloki cud, a czapa z szalikiem pasuje właścicielce:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję