2.07.2014

Żaba baletowa

Maskotka powstała z myślą o pewnej sympatycznej osiemnastolatce.  Nie za bardzo wiedziałam jak płazowego "gada" zrobić, bo w odróżnieniu od żab, baletnice są zgrabne i długonogie. Metodą prób i błędów, szydełkując od czubka głowy do stóp, zrobiłam taką oto żabią piękność.
Wykorzystane materiały: kordonek Maja 8 w kolorze zielonym i kremowym, kulka od dezodorantu o średnicy 3cm, koraliki Toho 11/0

10 komentarzy:

  1. beata żaba to nie gad! tylko płaz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko się ją robiło, a więc gad :), ale niech Ci będzie...

      Usuń
  2. Panna Żabianna, Gadzino-Płazina jest niezwykle zgrabna, powabna....Primabalerina!!
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No padłam, prześwietna ta żaba:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna żabcia!! Ale baletki to już mistrzostwo!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajna żabka :) Ja uczę się szydełkować i nawet nawet jakoś mi to idzie :) u mnie na blogu konkurs, do wygrania książki kulinarne, więc zapraszam i Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. He he, jeszcze żaby baletnicy nie widziałam :) Wyszła bosko! :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie gdzieś się wala taka córcia tej Twojej, była jako brelok. Muszę podłogę oderwać.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję