12.09.2020

Pasiak, niekoniecznie łowicki

W czerwcu pokazałam, zrobioną z bawełny Cahlista "czapkę na dobry humor". Ponieważ zostało mi sporo włóczki postanowiłam zrobić z niej szal. Tym razem wykorzystałam osiemdziesiąt cztery kolory i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego. Szal ma dwa metry długości i 30 cm szerokości.  Jako zapinka posłużyła mi gąsienica Acronicta aceris.  

Materiałoznawstwo: bawełna Scheepjes Cahlista, druty nr 4,5

3 komentarze:

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję