8.07.2012

Taki sobie naszyjniczek

Kolejny prezentowy żgucik...
Koraliki Toho i nie tylko :)

6 komentarzy:

  1. No cóż..... powtarzać nie będę, ale podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tylko ta nazwa "żgut" jakaś paskudna...
    Wiem, wiem, że z rosyjskiego. Ale po naszemu to nie brzmi ładnie.
    A sam naszyjniczek całkiem, całkiem.
    Niezły jest.
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dzisiaj jeszcze bardziej podziwiam Twoje koralikowe plątania :) Piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak..........., to jest typ naszyjnika, na który ostatnio bardzo choruję. Jak już przeproszę się z koralikami, to właśnie na taką formę postawię.
    Kapitalny:-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję