25.12.2013

Zmartwiony aniołek

W ostatnich latach, takie aniołki robiłam tylko na zamówienie. Ten też miał iść do ludzi, ale nie poszedł... Ze zmartwienia aż się skrzywił...
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.

3 komentarze:

  1. Zmartwiony to jest MÓJ Aniołek.
    Bo się pogniótł od zeszłego roku.....
    I tyle :(

    Wesolych :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Na Sylwestra poprawi mu się humor ;) Aniołek śliczny. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję