W lipcu wsiadam w pociąg i jadę na mazowiecką wieś. Cisza, las, dobre jedzenie i jeszcze lepsze towarzystwo, dobrze działają na zestresowaną mieszkankę dużego miasta. Przed wyjazdem staram się przygotować drobiazgi dla Gospodyni i jej wnuczki. W tym roku Ala dostała szydełkową torebkę, a dla Danusi, która uwielbia kolor czerwony, zrobiłam.... torebeczkę z biżuteryjnym dodatkiem.
Reakcja, obdarowanych i obdarowującej, była prawidłowa. Ala zadowolona, Danusia zachwycona, ja - usatysfakcjonowana. Czegóż więcej trzeba...
Autorką zdjęć jest Berenika R.Pozdrawiam i dziękuję za komentarze.
Długo czekałm na to czerwone..śliczne
OdpowiedzUsuńAleż cudne! Oba!!!!
OdpowiedzUsuń