22.04.2015

Ostatnie takie.....

We wrześniu minie dwanaście lat od chwili, kiedy Berenika R., rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Dla mnie, te lata były okresem tworzenia rozlicznych drobiazgów dla nauczycieli. Bo po co kupować, skoro mama umie... W piątek, moja córka odbierze świadectwo ukończenia liceum i po raz ostatni zaniesie, wybranym nauczycielom prezenty. Tym razem będą to zakładki do książek. 
Wychowawczyni, a zarazem nauczycielka biologii - otrzyma zakładkę z wirusami. Wzory, a właściwie zdjęcia, znalazłam u Alici Watkins.
Dla polonistki wyszyłam ornament znaleziony dawno temu w Internecie.
W maju Nika przystąpi do matury, a potem....

7 komentarzy:

  1. Wow, wow, wow!
    Zakładki rewelacyjne!! Haft czarny niezmiennie urzeka:-)
    Za Nikę trzymamy kciuki:-**

    OdpowiedzUsuń
  2. Dwie zrobiłaś? Myślałam, że trzy...
    Ale ładne!
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  3. Masakra jak te dzieci rosną, trzymamy kciuki..a zakładki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo przepraszam, ale to nie jest dla ludzi.
    Mam lupę, no spoko, ale coś ta lupa mi nie za bardzo pomogła...

    KOBIETO! Ja czapką trotuar zamiatam (jak trafię, bo mam zaćmę).!!!!!!!! Kategorycznie oświadczam, ze NIKT tak nie umie jak TY!

    OdpowiedzUsuń
  5. A to Nika uczyła się tylko dwóch przedmiotów? Czy też reszta nie zasłużyła na prezenty?
    Trzymam kciuki za Nikę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koleżanko, przecież napisałam, że dla wybranych...
      Pozdrawiam

      Usuń

Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję