W tym roku Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury. Postanowiłam uczcić ten fakt wrocławskimi podkładkami pod kubki. Wiadomą rzeczą jest, że we Wrocławiu "rządzą" krasnale i tylko one mogą być podkładkowymi ozdóbkami. Najpierw zrobiłam podkładki - szybko poszło. Potem krasnale. No i tu pojawił się problem ... bo jak połączyć oba elementy? Można przyszyć, tylko jak takie coś wyprać? Przedyskutowałam problem z Ulą (specjalistka od rzeczy niemożliwych), ale każdy pomysł miał wady. Dopiero w nocy (spać nie mogłam) wymyśliłam rozwiązanie. Dorobiłam dopinaną nakładkę, do której przymocowałam ozdóbkę. Nakładka z podstawką połączona jest przy pomocy guziczka. Jestem wielka (hłe, hłe, hłe)
Podkładki zrobiłam trzy:
pierwsza - z panną Krasnalicą, co to już jest gotowa na uroczystości związane z inauguracją ESK, druga - z Krasnalem Brodatym,
trzecia - z Krasnalem Słonecznym
Materiały: włóczka Almina 8/4, włóczka Camilla, włóczka "Virginia", kordonek "Maja", kordonek "Kaja", szydełko 0,90, 1,25 i 2.5.
Nie będę komentowała, śliczne
OdpowiedzUsuńPadłam! I nie mogę się podnieść!!
OdpowiedzUsuńBrodacz skradł moje serce (chociaż niebieski).
Bomba. Naprawdę super:-)
Brodacz jest mój! Nadałam mu imię Hałabała.
UsuńBeatko - jesteś perfekcyjna i niezrównana!
Ela
Jesteś wielka! Fantastyczny pomysł :-) Piękne są Twoje podkładki z krasnoludkami :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Patrzę i nie mogę wyjść z podziwu, coś pięknego, jaka precyzja. Wspaniałe!
OdpowiedzUsuń