Pierwsze skarpetki zrobiłam w kwietniu i od razu zaczęłam następne, ale pojawiły się inne projekty, a rozpoczęta robótka musiała poczekać na swój czas, który nastąpił w październiku. Lala Socks by Paula Wiśniewska, były dla mnie wyzwaniem ponieważ nigdy nie robiłam ażurów na okrągło. Zmieniłam w nich pietę na taką całkiem prostą. Zrobiłam też prościutkie skarpetki z melanżowej włóczki. Są podobne do tych pierwszych, robionych według wzoru Iwony Eriksson, różnią się tylko wzmocnioną pietą. Następne skarpetki w planach
Materiałoznawstwo: włóczka Drops Fabel, druty 2,5
Czy ja dobrze zrozumiałam, że są to dwie pierwsze pary skarpetek w życiu? Rewelacyjne! Ja niedawno połknęłam bakcyla skarpetkowego i nie mogę się zatrzymać w dzierganiu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. To jest druga i trzecia para jaką zrobiłam. Następne w planie.
UsuńPozdrawiam
Takie małe, a tyle możliwości 🙂 Bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuń