Za oknem pada śnieg, jest to więc idealny dzień na pokazanie wiosennego zająca. Powstał wskutek mojego drugiego spotkania z wzorami Claire Garland. Pierwsza była żaba, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia, a teraz z drutów zeskoczył niefotogeniczny zając ze zblazowanym wyrazem twarzy. Wątpię żebym jeszcze kiedyś sięgnęła po ten wzór.
Materiałoznawstwo: Drops Alpaca, DROPS Baby Merino, Drops Kid-Silk, druty 3,25
Wzór można kupić TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję