Jesień za oknem, za chwilę trzeba będzie nosić czapki, których w szafie jest sporo, ale zawsze można zrobić nową. Wybrałam "Kiki" z czasopisma "Lang Punto 88 Harmony/Magnolia", a żeby maksymalnie ułatwić sobie pracę, skorzystałam z promocji i kupiłam odpowiednią włóczkę. Włóczka gruba, druty 4,5... lubię takie robótki. Wszystko byłoby w porządku, bo ażurowy wzorek nadal mi się podoba, przestała mi się jednak podobać włóczka. Nie na leży ona do tanich - bez promocji 100g/250 m. kosztuje 74 zł - a więc supełki i fragmenty z samą siateczką, bez włóczki w środku, zdarzać się nie powinny, a jednak się zdarzają. Na czapkę wykorzystałam pół motka, z reszty zrobię szaliczek i to będzie koniec mojej przygody z włóczką Magnolia (Lang). Gdyby ktoś jednak zechciał, to polecam mniejsze druty, bo czapka po praniu lekko się rozciągnęła.
Materiałoznawstwo włóczka Lang Magnolia, druty 3,5 i 4,5


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze zawsze cieszą i dlatego bardzo wszystkim za nie dziękuję