Jest lato, musi być nowe nakrycie głowy. Do tej pory kupowałam gotowce, ale tak bardzo spodobał mi się "Prato Hat" Doroty Morawiak-Lichoty, że postanowiłam go zrobić. Wzór jest bardzo dobrze rozpisany (wreszcie nie musiałam się zastanawiać nad wielkością denka), a więc kapelusz zrobił się sam. Jestem z niego bardzo zadowolona. Przy okazji znalazłam zastosowanie dla ważki, która od kilku lat leżała w pudełku.
Materiałoznawstwo: włóczka Paglia di Fiesole, szydełko 3,5 i 4,0
uroczy ❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKapelutek, ażurowy sweterek i ważka - aż trudno uwierzyć, że powstały niezależnie, a nie jako komplet.
OdpowiedzUsuńWidocznie musiały powstać żeby stać się kompletem :)
UsuńŚwietny 👍
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń